Kiedy słońce praży bez litości, nasze ciało musi wykonać ogromną pracę, by utrzymać prawidłową temperaturę. Jednak gdy system chłodzenia zawiedzie, może dojść do przegrzania, a w skrajnych przypadkach – do udaru słonecznego. To nie tylko kwestia dyskomfortu. Udar słoneczny jest stanem zagrożenia życia, w którym liczy się szybka reakcja i właściwe postępowanie.
Choć pojęcia te często stosuje się zamiennie, nie oznaczają one tego samego.
Udar cieplny (ang. heat stroke) to ogólne przegrzanie całego organizmu, które może wystąpić nawet bez bezpośredniego kontaktu z promieniami słonecznymi – np. w dusznym pomieszczeniu, samochodzie czy podczas intensywnego wysiłku fizycznego.
Udar słoneczny (ang. sunstroke) to efekt bezpośredniego działania promieni słonecznych na głowę i kark, co prowadzi do podrażnienia i przekrwienia opon mózgowo-rdzeniowych. W rezultacie pojawia się aseptyczny stan zapalny, czyli taki, który nie jest spowodowany infekcją, ale wysoką temperaturą.
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) oraz Centrum Kontroli Chorób (CDC), szczyt zachorowań na choroby związane z przegrzaniem przypada w miesiącach letnich. Rocznie odnotowuje się tysiące hospitalizacji, z czego część kończy się zgonem – głównie u osób starszych, dzieci i pracowników fizycznych przebywających na zewnątrz.
Ludzki organizm utrzymuje stałą temperaturę dzięki ośrodkowi termoregulacji w podwzgórzu. Gdy temperatura ciała rośnie, uruchamiane są mechanizmy chłodzące – pocenie, rozszerzenie naczyń krwionośnych, zwiększenie przepływu krwi przez skórę.
Jednak w ekstremalnych warunkach, gdy upał i nasłonecznienie są zbyt duże, te mechanizmy zawodzą. Dochodzi do hipertermii, czyli niekontrolowanego wzrostu temperatury ciała powyżej 40°C.
Wtedy nawet krótki czas ekspozycji może być niebezpieczny – szczególnie dla dzieci, których mechanizmy chłodzenia nie są w pełni rozwinięte, oraz dla osób starszych, u których pocenie się jest mniej efektywne.
Wczesne rozpoznanie objawów może uratować życie. Do najbardziej charakterystycznych należą:
silny ból głowy i uczucie pulsowania w skroniach,
zawroty głowy, osłabienie, senność,
nudności i wymioty, czasem zaburzenia mowy lub świadomości,
gorąca, sucha skóra lub – przeciwnie – obfite pocenie się,
zaczerwienienie twarzy, a u niektórych bladość i apatia,
przyspieszone tętno i gorączka, nierzadko przekraczająca 40°C,
w cięższych przypadkach: drgawki, utrata przytomności, zaburzenia oddechu.
Według danych PubMed (2022), nawet 10–20% przypadków udaru cieplnego kończy się trwałymi uszkodzeniami neurologicznymi, jeśli pomoc nie zostanie udzielona w ciągu pierwszych 30 minut.
U najmłodszych mechanizmy termoregulacji działają mniej wydajnie, dlatego dzieci są szczególnie podatne na przegrzanie. Ich organizm nagrzewa się szybciej, a brak widocznego pocenia się nie oznacza bezpieczeństwa – to właśnie sygnał, że ciało nie potrafi się już schłodzić.
Dziecko z udarem słonecznym może mieć temperaturę powyżej 41–42°C, być ospałe, rozdrażnione lub przeciwnie – nienaturalnie ciche.
Lekarze pediatrzy podkreślają, że udar słoneczny u dziecka to nagły stan medyczny, który wymaga pilnej interwencji – szczególnie jeśli pojawia się wymioty, sztywność karku, utrata przytomności lub drgawki.
Prawidłowa reakcja w pierwszych minutach może decydować o tym, czy uszkodzenie będzie powierzchowne, czy trwałe.
Najważniejsze to zatrzymać dalsze przegrzewanie. Przenieś poszkodowanego do cienia lub do klimatyzowanego pomieszczenia. Ułóż w pozycji półsiedzącej – jeśli jednak osoba jest blada lub nieprzytomna, unieś jej nogi, by ułatwić krążenie.
Zastosuj zimne (nie lodowate) okłady na głowę, kark, pachy i pachwiny. Woda o temperaturze około 15–20°C jest wystarczająca. Nie wolno polewać ciała lodowatą wodą ani stosować lodu bezpośrednio – grozi to szokiem termicznym i gwałtownym skurczem naczyń krwionośnych.
Jeśli osoba jest przytomna – podawaj małe ilości wody lub napoje z elektrolitami. Nie zmuszaj do picia dużych ilości naraz. U dzieci i niemowląt karmionych piersią nie ma potrzeby dopajania – mleko matki w czasie upału naturalnie zawiera więcej wody.
Obserwuj temperaturę i oddech. Jeśli nie ustępują objawy po 30–60 minutach, lub pojawiają się drgawki, zaburzenia świadomości – wezwij pogotowie (112 lub 999).
Leki przeciwgorączkowe (np. paracetamol) nie obniżają temperatury przy hipertermii, bo nie jest to gorączka z infekcji. W tej sytuacji pomagają tylko metody fizycznego chłodzenia.
nie polewaj ciała lodowatą wodą ani nie zanurzaj w zimnej kąpieli,
nie smaruj skóry alkoholem, pastą do zębów ani tłuszczem,
nie podawaj nic do picia osobie nieprzytomnej,
nie zostawiaj poszkodowanego samego – zawsze obserwuj oddech i tętno.
Każda minuta zwłoki zwiększa ryzyko uszkodzenia mózgu, nerek i serca.
Profilaktyka jest prostsza, niż się wydaje – i skuteczna.
Unikaj ekspozycji na słońce w godzinach 11:00–15:00.
Noś jasne, przewiewne ubrania z naturalnych tkanin oraz nakrycie głowy chroniące kark.
Pij regularnie, najlepiej wodę lub rozcieńczone soki. Dorosły powinien przyjmować ok. 2–2,5 litra płynów dziennie.
Nie zostawiaj dzieci ani zwierząt w samochodzie. Temperatura w aucie stojącym na słońcu może wzrosnąć do 50°C w pół godziny.
Używaj kremów z filtrem UV, które zmniejszają ryzyko oparzeń i dodatkowego przegrzania skóry.
Zadbaj o wentylację pomieszczeń – przeciągi nie są groźne, a zagrzybione filtry klimatyzacji warto regularnie wymieniać.
„Klimatyzacja szkodzi zdrowiu.”
Nieprawda. To brak filtracji powietrza lub zbyt duża różnica temperatur między wnętrzem a zewnętrzem może powodować dyskomfort, ale nie infekcje.
„Trzeba pić jak najwięcej.”
Zbyt duża ilość wody bez elektrolitów może prowadzić do hiponatremii, czyli zatrucia wodnego. Pij tyle, ile organizm potrzebuje – słuchaj pragnienia.
„Leki przeciwgorączkowe obniżą temperaturę przy udarze.”
Nie – bo to nie gorączka, tylko przegrzanie. Pomaga tylko chłodzenie i nawodnienie.
Zadzwoń po 112 lub 999, jeśli:
temperatura ciała przekracza 40°C,
osoba traci przytomność, majaczy lub ma drgawki,
nie reaguje na chłodzenie przez 30 minut,
pojawia się zaburzenie rytmu serca lub trudności w oddychaniu,
dziecko ma sztywny kark, jest apatyczne lub nie chce pić.
Ratownicy podkreślają: w przypadku wątpliwości lepiej wezwać pomoc za wcześnie niż za późno.
Udar słoneczny to nie tylko „zwykłe przegrzanie”, lecz stan, który może prowadzić do niewydolności wielonarządowej. Kluczowe jest szybkie rozpoznanie objawów, właściwa reakcja i – co najważniejsze – profilaktyka. W letnie dni pamiętajmy o prostych zasadach: cień, woda, nakrycie głowy i zdrowy rozsądek. Dzięki nim nawet upał stanie się bezpieczniejszy.