Zaparcia to dolegliwość, która potrafi skutecznie zepsuć nastrój i codzienne samopoczucie. Szacuje się, że problem ten dotyczy nawet 20% społeczeństwa, częściej kobiet niż mężczyzn. Choć bywa krępujący, nie powinien być tematem tabu – bo zdrowe jelita to klucz do dobrej kondycji całego organizmu. Na szczęście w większości przypadków można sobie pomóc prostymi, domowymi sposobami, popartymi naukowymi dowodami.
Zaparcia definiuje się jako wypróżnianie rzadziej niż trzy razy w tygodniu lub trudność w oddawaniu stolca. Typowe objawy to twarde, suche masy kałowe, uczucie niepełnego wypróżnienia i dyskomfort w dolnej części brzucha.
Przyczyną może być zarówno nieprawidłowa dieta, brak ruchu, stres, jak i przyjmowanie niektórych leków. Warto pamiętać, że norma częstotliwości wypróżnień jest bardzo indywidualna – dla jednej osoby codzienna wizyta w toalecie to standard, a dla innej wystarczające będzie 3–4 razy w tygodniu.
Odpowiednie nawodnienie to fundament zdrowego trawienia. Woda zmiękcza stolec, ułatwiając jego przesuwanie się przez jelita.
Według zaleceń amerykańskiego instytutu National Academies of Science, Engineering and Medicine, dorosły mężczyzna powinien pić około 3,7 litra płynów dziennie, a kobieta – 2,7 litra.
Co ciekawe, badania opublikowane w „Nutrition, Metabolism and Cardiovascular Diseases” wskazują, że woda gazowana może skuteczniej łagodzić zaparcia niż woda niegazowana, szczególnie u osób z przewlekłymi problemami jelitowymi. Unikaj natomiast słodkich napojów – mogą nasilać problem.
Błonnik to naturalny „miotełka” jelit. Zwiększa objętość stolca i przyspiesza jego pasaż przez przewód pokarmowy.
Według badań opublikowanych w „Alimentary Pharmacology & Therapeutics” nawet 77% osób z przewlekłymi zaparciami odczuło poprawę po zwiększeniu ilości błonnika w diecie.
Zalecane dzienne spożycie to 25 g dla kobiet i 38 g dla mężczyzn.
Źródła błonnika to m.in.:
otręby pszenne, kasze, pełnoziarniste pieczywo,
warzywa strączkowe, owoce (szczególnie suszone śliwki, jabłka, kiwi),
siemię lniane i babka płesznik.
Pamiętaj, by zwiększać ilość błonnika stopniowo i zawsze pić przy tym dużo wody – inaczej efekt może być odwrotny do zamierzonego.
Ruch dosłownie „budzi” jelita. Nawet spokojny spacer po posiłku poprawia perystaltykę.
Badania („Clinics in Geriatric Medicine”, 2014) wykazały, że osoby prowadzące siedzący tryb życia częściej cierpią na zaparcia.
Nie trzeba jednak biegać maratonów – wystarczy codzienna aktywność: spacer, pływanie, joga czy taniec.
Wielu z nas zauważyło, że poranna kawa potrafi „zadziałać”. I nie jest to przypadek – napój ten stymuluje mięśnie okrężnicy.
Badania z „Diseases of the Colon & Rectum” (2015) pokazały, że zarówno kawa z kofeiną, jak i bezkofeinowa może przyspieszać wypróżnienie.
Kofeina dodatkowo pobudza odruch żołądkowo-okrężniczy, ułatwiając wydalenie stolca.
Pamiętaj jednak, że nadmiar kawy odwadnia – pij przy niej więcej wody.
Niektóre zioła mają udowodnione działanie przeczyszczające. Najpopularniejsze to:
senes – działa po ok. 8–10 godzinach, pobudza perystaltykę jelit,
aloes – zawiera antrazwiązki, które przyspieszają pasaż jelitowy,
babka płesznik – łagodnie reguluje wypróżnienia.
Zioła należy stosować ostrożnie – długotrwałe używanie (zwłaszcza senesu i aloesu) może prowadzić do rozleniwienia jelit.
Jelita to ekosystem miliardów bakterii. Ich równowaga decyduje o sprawnym trawieniu.
Probiotyki (np. Lactobacillus, Bifidobacterium) poprawiają rytm wypróżnień, co potwierdzają badania w „Frontiers in Medicine” (2019). Znajdziesz je w jogurtach, kefirach, kiszonkach i kimchi. Prebiotyki, czyli pożywka dla „dobrych bakterii”, obecne są w czosnku, cykorii, bananach i cebuli. Wspomagają efekt działania probiotyków.
Nie bez powodu to babcine remedium nie wychodzi z mody.
Badanie z „Alimentary Pharmacology & Therapeutics” (2014) wykazało, że suszone śliwki są bardziej skuteczne niż błonnik w poprawie częstotliwości wypróżnień. Zawierają błonnik i sorbitol – alkohol cukrowy o naturalnym działaniu przeczyszczającym.
Zalecana ilość: ok. 50 g dwa razy dziennie.
Glukomannan to błonnik rozpuszczalny pozyskiwany z rośliny konjac.
Badania w „Journal of Family Medicine and Primary Care” (2018) potwierdzają jego skuteczność w łagodzeniu zaparć.
Można go przyjmować w formie suplementów lub naturalnie – w makaronach shirataki.
W przypadku nawracających zaparć i zespołu jelita drażliwego pomocna może być dieta low FODMAP.
Polega na czasowym ograniczeniu fermentujących węglowodanów (np. cebuli, jabłek, pszenicy), które mogą powodować wzdęcia i zaleganie mas kałowych.
Dieta powinna być prowadzona pod nadzorem dietetyka.
Codzienne wypróżnienie o podobnej porze to sygnał dla jelit, że „pora działać”.
Nie wstrzymuj potrzeby skorzystania z toalety – to jeden z głównych powodów zaparć nawykowych.
Pomocna może być pozycja kuczna – np. z podnóżkiem pod nogami, co ułatwia ustawienie jelit w naturalnej osi.
szklanka ciepłej wody z cytryną rano na czczo,
łyżeczka oliwy z oliwek przed śniadaniem,
kompot z suszonych śliwek lub duszonych moreli,
świeże buraki lub sałatka z kiszonej kapusty,
napar z kopru włoskiego, mięty lub rumianku.
Jeśli zaparcia utrzymują się dłużej niż 2–3 tygodnie, pojawia się ból brzucha, krwawienie z odbytu lub nagła zmiana rytmu wypróżnień – konieczna jest konsultacja lekarska.
Zaparcia mogą być objawem chorób takich jak niedoczynność tarczycy, cukrzyca, depresja, a nawet rak jelita grubego.
Zaparcia nie muszą być codziennym problemem. W większości przypadków wystarczy powrót do naturalnych metod – odpowiednia dieta, woda, ruch i regularność. Jelita lubią rytm i prostotę. Wystarczy dać im trochę troski, by odwdzięczyły się lekkością i komfortem trawienia.
Powyższa porada nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku jakichkolwiek problemów ze zdrowiem należy skonsultować się z lekarzem.